Po drugiej stronie przejścia: stłumione dźwięki bębnów wojennych

Indie nie muszą być uwikłane w wojnę. Inaczej niż w 1971 roku, nie ma presji na Indie, aby szły z pomocą niespokojnej prowincji Pakistanu. W przeciwieństwie do Kargila Pakistan nie podejmuje żadnych prób zagarnięcia terytorium Indii.

J&K: Naruszenia zawieszenia broni są kontynuowane, ponieważ wojska pakistańskie strzelają pociskami moździerzowymi, bronią strzeleckąŻołnierze armii indyjskiej stoją na straży w pobliżu Linii Kontroli (LoC) w Poonch. (Źródło: zdjęcie/plik PTI)

Jako naród mamy tendencję do odróżniania bezpieczeństwa zewnętrznego od bezpieczeństwa wewnętrznego. Z jakiegoś powodu ten pierwszy może nosić „narodowy” płaszcz, drugi zaś tego przywileju odmawia.

Dokładna analiza ujawni, że bezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego nie można umieścić w dwóch wodoszczelnych przedziałach. Stan jednego ma wpływ na drugi. Na razie jednak zaznaczę tę kwestię.

[ie_backquote quote=Sukces w eliminowaniu separatyzmu (w Pendżabie) i powstrzymywaniu maoizmu (w stanach dotkniętych Naksalem, w tym w Zachodnim Bengalu) można wyciągnąć z cennych lekcji. Lekcje to (1) stanowczość i maksymalna siła w kontaktach z przeciwnikiem oraz (2) uczciwość i ugodowe podejście w kontaktach z resztą ludzi]

Kiedy piszę ten esej w piątek, zanim go przeczytasz, Indie znajdują się w sytuacji przypominającej wojnę, chociaż nikt nie wierzy, że dojdzie do wojny na pełną skalę z Pakistanem. Powiedziano nam, że Pakistan stracił samolot F-16, a może i pilota. Rząd twierdził również, że zginęło ponad 300 dżihadystów. Jestem gotów uwierzyć mojemu rządowi, ale świat nie zawiesi swojej niewiary. Indie straciły MIG-21, pilot został wzięty do niewoli przez Pakistan, a następnie zwolniony. Z oficjalnych oświadczeń wynika, że ​​obie strony pozują i żadna tak naprawdę nie chce wojny.

Nie ma potrzeby wojny

Indie nie muszą być uwikłane w wojnę. Inaczej niż w 1971 roku, nie ma presji na Indie, aby szły z pomocą niespokojnej prowincji Pakistanu. W przeciwieństwie do Kargila Pakistan nie próbuje zagarnąć terytorium Indii. Oba kraje wiedzą, że przyczyną obecnej sytuacji był atak terrorystyczny na konwój CRPF w Pulwamie 14 lutego 2019 r.

Wracamy zatem do sedna terroru. Terroryzm ma poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa wewnętrznego każdego kraju. Indie nie są wyjątkiem.

Pozwolę sobie wymienić kwestie, które wpływają na bezpieczeństwo wewnętrzne Indii:
1. Terroryzm
2. Infiltracja bojowników
3. Naksalizm czy maoizm
4. Konflikt komunalny/religijny
5. Secesja czy separatyzm
6. Agitacje rezerwacyjne
7. Agitacje rolników
8. Międzystanowe spory dotyczące wody lub granic
9. Konflikt językowy

Terroryzm największe zagrożenie

Zapisywałem te kwestie tak, jak przyszły mi do głowy, bez intencji jakiejkolwiek kolejności ważności, ale kolejność, w jakiej pojawiają się powyżej, odzwierciedla mniej więcej wagę problemów. Nakaz jest również oceną względnego sukcesu lub niepowodzenia rządu w powstrzymaniu/rozwiązaniu problemów. Na przykład w 1965 r. status hindi stał się wybuchowym problemem w Tamil Nadu, a żar nie wygasł do tej pory, ale dzisiaj nie ma poważnego konfliktu językowego nigdzie w kraju.

Terroryzm (w Dżammu i Kaszmirze) znajduje się na szczycie listy spraw zagrażających bezpieczeństwu wewnętrznemu Indii. Jeszcze kilka lat temu był to naksalizm lub maoizm; który został w dużym stopniu opanowany, jeśli nie wyeliminowany. W latach 80. w Pendżabie był to separatyzm, ale ta plaga została praktycznie unicestwiona w tym stanie.

Z sukcesu w wyeliminowaniu separatyzmu (w Pendżabie) i powstrzymywaniu maoizmu (w stanach dotkniętych naksalami, w tym w Zachodnim Bengalu) można wyciągnąć cenne lekcje. Lekcje to (1) stanowczość i maksymalna siła w kontaktach z przeciwnikiem oraz (2) uczciwość i ugodowe podejście w kontaktach z resztą ludzi.

Lekcje teraz zdobyte

Zawsze było dla mnie zagadką, dlaczego rząd centralny odmawia zastosowania lekcji wyniesionych gdzie indziej do J&K. Podejrzewam, że jest to spowodowane głęboko zakorzenioną wrogością wobec Pakistanu. Argumentowałem, że obrona granicy (międzynarodowa granica i linia kontroli) powinna zostać wzmocniona większą liczbą żołnierzy, a infiltracja powinna zostać powstrzymana. Wyniki rządu w tym zakresie są słabe. W 2017 roku odnotowano 136 infiltracji, a kiedy ostateczne dane zostaną ujawnione, rok 2018 będzie gorszy (pod koniec października było ich 128). Twierdziłem również, że rząd musi przyjąć łagodniejsze podejście w Dolinie i zaangażować interesariuszy. Zamiast tego mamy niesławny muskularny, militarystyczny i większościowy nacjonalizm, który tylko popycha młodych mężczyzn w ramiona grup bojowników (126 w 2017 r. i 164 do października 2018 r.). Ta polityka jest kolosalną klapą, która doprowadziła do większej infiltracji i większej liczby ofiar.

Pakistan jest błędnym, często wrogim sąsiadem. Mimo to jest krajem sąsiednim. Jak zauważył A B Vajpayee i jak powiedział kiedyś dr Manmohan Singh: „możemy zmienić naszych przyjaciół, ale nie możemy zmienić naszych sąsiadów”.

Rząd BJP przeniósł uwagę z terroryzmu na Pakistan i prosi ludzi o niekwestionowane wsparcie. To nie minie po kilku dniach i zostaną zadane odpowiednie pytania. Dla kontrastu, nie ma dnia, żeby premier nie wygłosił bezwstydnego przemówienia politycznego, bezlitośnie atakując Kongres i opozycję!

Jeśli chodzi o J&K, o ile rząd nie zajmie się fundamentalną kwestią alienacji w Dolinie Kaszmiru, zagrożenie aktami terrorystycznymi w J&K nie zostanie przezwyciężone. W końcu nabierze większego wymiaru i stanie się kwestią bezpieczeństwa narodowego.

To może być sposób, w jaki BJP chce, aby sytuacja się rozwinęła, aby mogła twierdzić, że Pakistan został „pokonany”. Tak pisze się scenariusz, ale nawet starannie napisane scenariusze mogą rzucać paskudne zakończenia. Był Kargil, była Operacja Parakram, była kampania India Shining i była A B Vajpayee. W końcu mądrość ludu przekazała zadanie nowego rządu innej partii i jej sojusznikom.