Przyjaciele z korzyściami: stawianie Indii przed Ameryką

Wzajemne zainteresowanie doprowadziło do nowego, pozytywnego rozdziału w stosunkach indyjsko-amerykańskich. Indie muszą traktować priorytetowo własne interesy i nie uzależniać się.

Premier Narendra Modi z prezydentem USA Joe Bidenem (zdjęcie pliku)

Wydarzenia z niedawnej przeszłości dotyczące stosunków indyjsko-amerykańskich w erze Joe Bidena są sprzeczne z narodową narracją rozgrywającą się w domenie publicznej – że stosunki dwustronne są na najwyższym poziomie. Po euforycznej relacji Trump-Modi, oficjalność przesadziła, w tym próbując przenieść indyjską przestrzeń umysłową w kierunku korzyści płynących z bliższych relacji z USA. Wydaje się, że zapomnieli o deficycie zaufania, który wcześniej utrudniał bliższe relacje między dwoma podobnie myślącymi demokracjami. Sytuację pogorszyło ciągłe wsparcie USA dla Pakistanu pomimo jego godnej pogardy wojny zastępczej z Indiami i wtrącania się w Afganistanie. W związku z tym Indie muszą być bystre i ostrożne, zwłaszcza że podejrzenia nasilają się z powodu długiego czasu, jaki zajęło Waszyngtonowi przezwyciężenie wahania i zezwolenie na eksport kluczowych składników do produkcji pilnie potrzebnej szczepionki przeciw COVID. To nie było zabłąkane wydarzenie, ale przysłowiowa ostatnia kropla na grzbiecie wielbłąda.

7 kwietnia USS John Paul Jones (DDG 53) przekroczył indyjską wyłączną strefę ekonomiczną (WSE), całkowicie lekceważąc indyjską politykę wymagającą uprzedniego zawiadomienia. Treść komunikatu prasowego USA była arogancka, gdyż stwierdzała, że ​​FONOP (Operacja Wolności Żeglugi) jest zgodna z prawem międzynarodowym, którego nie jest sygnatariuszem. Wcześniej amerykański organ nadzoru praw człowieka, Freedom House, obniżył status Indii z Wolnych na Częściowo Wolne, przypisując go obecnej polityce Indii. Waszyngton niechętnie włączał Indie do negocjacji w Afganistanie i nie zamierzał odstąpić od postanowień CAATSA (Counting America Adversaries Through Sanction Act), aby uwzględnić wcześniejsze zobowiązania umowne Indii. Ta niewrażliwość rodzi wątpliwości co do bezwarunkowego poparcia USA dla Indii, gdy chipsy są w dół. Czy będzie grać ostro we wspieraniu Indii w sposób podobny do reakcji niegdysiejszego Związku Radzieckiego w 1971 roku? To była inna epoka i Indie nie są już w takim stanie bezradności. Ale przywódcy USA muszą pielęgnować zaufanie poprzez swoje działania.

Realia geostrategiczne wyniosły centralną scenę regionu Indo-Pacyfiku. Przesunięcie ekonomicznego środka ciężkości z Atlantyku do Azji wzmocniło znaczenie geoekonomii w połączonym i zglobalizowanym świecie. Położenie geograficzne Chin, ich rozległa przepustowość gospodarcza i bezwzględne dążenie do prymatu nieuchronnie spowodują turbulencje. Percepcję wzmacniają jej hegemonistyczne działania w SCS, Cieśninie Tajwańskiej, Hongkongu, Himalajach i Xinjiangu. Spadek pozycji Rosji i wzrost znaczenia Chin odbije się na przyszłym porządku światowym, ale po dłuższym okresie konfliktów z USA. Pandemia nie tylko zwiększyła tempo zmian, ale także potwierdziła, że ​​jest nieodwracalna.

Konieczne jest, aby Indie podjęły odpowiednie działania w celu ochrony swoich przyszłych interesów, dlatego chętnie nawiązały współpracę z USA w celu utworzenia wspólnego ugrupowania krajów o podobnych poglądach. Zaproponowany kilka lat temu Quad powoli, ale pewnie zyskał akceptację. Jego rola, kształt i rozmiar są przedmiotem osobnej debaty. Jednak jego znaczenie w zapewnieniu swobody nawigacji i ładu opartego na regułach jest niepodważalne. Jednocześnie konieczne są pilne reformy strukturalne w międzynarodowych instytucjach wielostronnych, aby odpowiedzieć na aspiracje większości z Azji i Afryki, a nie tylko ulegać kaprysom świata rozwiniętego lub być marionetką Chin. Indie będą wymagać wsparcia USA, aby stać się częścią tych instytucji tworzących przepisy.

Dlatego to wzajemne zainteresowanie doprowadziło do pozytywnej trajektorii tego nowego rozdziału stosunków indyjsko-amerykańskich. Stany Zjednoczone, aby przeciwdziałać zaostrzającej się strategicznej rywalizacji z Chinami, potrzebowały partnera w regionie, a Indie były logicznym wyborem. Dla Delhi bliższe stosunki z Waszyngtonem służyły jego interesom. Ale romantyzowanie naszej rosnącej bliskości ze Stanami Zjednoczonymi jako balsamu na wszystkie nasze choroby wymaga większej uwagi. Nie możemy dać się uśpić samozadowoleniu.

Rozwój stosunków dwustronnych pokazuje, że w średnim okresie większość działań była korzystna dla USA. Podjęła inicjatywę rozpoczęcia dialogu 2+2 między ministrami obrony i spraw zewnętrznych. Z czasem doprowadziło to do podpisania przez Indie trzech podstawowych umów — LEMOA (Memorandum o wymianie logistycznej) w 2016 r., COMCASA (Umowa o zgodności i bezpieczeństwie komunikacji) w 2018 r. oraz BECA (Umowa o podstawowej wymianie i współpracy) w 2020 r. Zapewniają one dostęp wojskom amerykańskim do indyjskich obiektów i ułatwiły sprzedaż sprzętu wojskowego do Indii. Ujawnia, że ​​sprzedaż wojska w USA w ciągu ostatniej dekady wzrosła z poziomu znikomego do 20 miliardów dolarów. Stany Zjednoczone wyparły Rosję jako największe źródło importu broni. CAATSA, samoobsługowa ustawa amerykańska, teraz rzutuje na strategiczną autonomię Indii w zakresie dokonywania wyboru w zakresie prowadzenia handlu / zakupów, co nadweręża nasze sprawdzone stosunki z Rosją i Iranem. Istnieje teraz pokusa, by Indie stały się częścią sieci Five Eyes zajmującej się udostępnianiem informacji wywiadowczych. Wszystko wygląda bardzo obiecująco, ale czy Indie zostaną włączone do klubu jako równoprawny członek?

Doświadczenia historyczne są pouczające: nadmierna zależność od Stanów Zjednoczonych zawsze będzie miała tę wadę, że pozostanie na lodzie, gdy ich interesy zostaną zrealizowane. Dlatego pragmatyzm wymaga, abyśmy dali pierwszeństwo naszym narodowym interesom w tych rozwijających się stosunkach, a nie spalili nasze mosty gdzie indziej.

Ta kolumna pojawiła się po raz pierwszy w wydaniu drukowanym 29 kwietnia 2021 r. pod tytułem „Sprawdzenie rzeczywistości z USA”. Pisarz jest byłym dowódcą armii armii indyjskiej.