Nieszczęśliwi, jak my: brytyjska rodzina królewska

Wywiad Harry-Meghan ujawnia, że ​​niewiele zmieniło się w Domu Windsorów w ciągu 26 lat od wywiadu dla BBC księżnej Diany

Książę Harry i Meghan, księżna Sussex, w rozmowie z Oprah Winfrey. (Zdjęcie: Instagram/@meghanmarkle_official)

Wszystkie szczęśliwe rodziny są takie same, ale każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób, powiedział kiedyś mądry Rosjanin. Ale zalew desi memów na brytyjskich członków rodziny królewskiej błagałby, by się z tym nie zgodzić. Po sensacyjnym wywiadzie Harry-Meghan z Oprah Winfrey, członkowie Domu Windsor zostali wszczepieni w Kabhi Khushi Kabhie Gham plakat. To ten sam scenariusz: Potomek zakochuje się w kobiecie bez rodowodu, Rodzina zamyka szeregi i łagodzi obie. W zeszłym roku, wkrótce po decyzji pary o przyjęciu plebejskiego życia, wirusowy film z Pakistanu ponownie wyobraził królową Elżbietę jako pendżabską teściową, lamentującą nad Megxit siyappa i machinacjami badnasli bahus. To nie jest subkontynent, który dodaje masalę do bezkrwawych intryg ukochanych totemów dawnych kolonistów, ale dokładna lektura. Małżeństwo to mechanizm, dzięki któremu rodziny gromadzą i utrwalają majątek, a także pojęcia kasty, rasy, błękitnej krwi. Ta arcy outsiderka – synowa – nie może wejść bez KYC.

Niemniej jednak bunt Harry'ego i Meghan, z pełnym blaskiem HD Hollywood, zadał kilka ciosów. Para obwiniała firmę, instytucję i potworną maszynę za brudny rasizm, miażdżący konformizm i systemową nieżyczliwość, z jaką mieli do czynienia w Pałacu Buckingham. Ale to jest trudniejsze do przełknięcia niż fikcja o znaczeniu monarchii. Zwłaszcza, że ​​widzieliśmy już ten film.

Dwadzieścia sześć lat dzieli wywiad księżnej Diany dla BBC na temat jej zatłoczonego małżeństwa i rewelacji syna Harry'ego dla Winfrey. W tym okresie monarchia pozostała symbolem białych przywilejów posiadania ziemi, zabalsamowanych tajemnymi rytuałami i kodeksem milczenia. Poczyniono pewne ustępstwa: królowie nie mają już zakazu zawierania małżeństw z katolikami i mogą wybrać małżonka dowolnej wiary, pod warunkiem, że królowa wyrazi na to zgodę. Wejście Meghan Markle, nie tylko mieszczanina, ale rozwódki z birasowej rodziny, było postrzegane jako potwierdzenie przez koronę, że reprezentuje wielokulturową, wielorasową Wielką Brytanię. Patrząc na rewelacje pary dotyczące pytań o kolor ich dziecka, progresywność była tylko głęboka.

Te dwa wywiady przypominają o tym, jak trudno jest dorosnąć rodzinom – i z restrykcyjnymi wyobrażeniami o przyzwoitości. Pałac, w obu relacjach, jest emocjonalnie jałową przestrzenią, zniewoloną do utrzymywania pozorów – i przerażoną koniecznością radzenia sobie z uczuciami. Meghan opowiada, że ​​w wyniku zabójstwa na tle rasistowskim zaczęła myśleć o samobójstwie – ale żaden członek rodziny jej nie broni. Tak to jest, wielokrotnie nam powtarzano, mówi Harry.

Dwie dekady temu księżna Diana mówiła o braku wsparcia z powodu depresji poporodowej. Byłem pierwszą osobą w tej rodzinie, która kiedykolwiek miała depresję lub była otwarcie płaczliwa. . . To dało wszystkim wspaniałą nową etykietę — Diana jest niestabilna i Diana niezrównoważona psychicznie, powiedziała. Patrząc prosto w kamerę, przyznała, że ​​próbowała zrobić sobie krzywdę. Kiedy nikt cię nie słucha lub czujesz, że nikt cię nie słucha, zaczynają się dziać różne rzeczy, powiedziała. Rodziny bez względu na to, czy są desi, czy królewskie, mają trudności ze słuchaniem i odpowiadaniem na wołania o pomoc, nawet ze strony bliskich, zwłaszcza gdy są one nastawione na utrzymanie systemów społecznych kosztem indywidualnego szczęścia.

Monarchia brytyjska to nic innego jak kult hierarchii i imperium, owinięty w kostiumy, okulary i tabloidowe podglądactwo – wszystko to służy zaciemnieniu nie tylko jej fundamentalnego braku celu, ale także przerażającej nudności ludzi, którzy odgrywają jej scenariusz. Jak na ironię, ożywa w chwilach kryzysu, gdy osoby z zewnątrz rzucają mu pełnokrwiste wyzwanie. W choreograficznej zręczności tego konfliktu Rodzina opowiada o nierównościach rasowych i klasowych oraz o tyranii życia pozbawionego emocji. To znaczy, po prostu kolejna nieszczęśliwa rodzina. Ludzie jak my.

Ten artykuł po raz pierwszy pojawił się w wydaniu drukowanym 11 marca 2021 r. pod tytułem „Rysowanie błękitnej krwi”.
amrita.dutta@expressindia.com